Prezydent Duda: Polsce należy się odszkodowanie
–Jeśli coś komuś zniszczymy, musimy mu zadośćuczynić. Niestety, nikt strat poniesionych przez Polskę w czasie wojny nie pokrył, a przecież to 6,2 bln złotych. – zaznaczył Duda w rozmowie z Wprost.pl. Prezydent odniósł się także do słów kanclerza Olafa Scholza, który powiedział, że temat reparacji jest zamknięty. – Jeśli dziś ktoś mówi, że niepotrzebnie wywołujemy konflikt, domagając się reparacji, to niech zapyta Niemców, dlaczego w 1939 roku ten konflikt wywołali –powiedział polityk.
– Szkoda, że dotychczasowe rządy, w których bardzo często dzisiejsi politycy PO zajmowali eksponowane miejsca, przemilczeli temat. Fakt jest taki, że szkoda była. Nikt za nią nie zapłacił, więc sprawa jest oczywista – stwierdził prezydent.
"Niemcy nie robią Polsce wielkiej łaski"
Prezydent skomentował także wypowiedź Wandy Traczyk-Stawskiej, legendarnej łączniczki powstania warszawskiego, która niedawno przekonywała, że żądania reparacji od Niemiec są niewłaściwe, bo ci pomagali Polsce po wojnie. Zdaniem Dudy porównywanie tego ze stratami wojennymi "to jakiś ułamek". – Pamiętajmy, że oni przez ostatnie 30 lat, sprzedając swoje towary na naszym rynku (…) zarobili ogromne pieniądze i też korzystają na naszym sąsiedztwie – powiedział prezydent i dodał, że Niemcy jako sąsiad nie robią Polsce "wielkiej łaski".
Duda został zapytany również o to, czy jako głowa państwa weźmie udział w rozmowach pomiędzy Polską a Niemcami w sprawie roszczeń. Polityk odparł, że to kwestia międzynarodowa, która do tej pory odbywała się na szczeblu parlamentarnym. Polityk przyznał, że temat reparacji był poruszany w środowisku sejmowym od lat. W tym czasie toczyły się także rozmowy z Niemcami.
Raport Polski o stratach w czasie II wojny światowej
Przypomnijmy, że w czwartek 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano długo zapowiadany raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln zł. Najbliższym krokiem w kierunku próby wyegzekwowania reperacji będzie dostarczenie Niemcom noty dyplomatycznej w tej sprawie.